Ponad 2 lata temu w Polsce zaczęła się pandemia koronawirusa. W związku z tym szkoły przeszły na nauczanie zdalne. Z czasem uczniowie wrócili do nauki stacjonarnej. W sprawie zdalnej nauki zabrał teraz głos Przemysław Czarnek - minister edukacji i nauki. W Porgramie I Polskiego Radia zapytano go o przygotowanie szkół na ewentualne zaostrzenie pandemii z początkiem roku szkolnego, czyli od września. Szef resortu stwierdził, że dzięki współpracy z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim, poradzenie sobie z następna falą pandemii, uda się bez zamykania szkół.
- Jestem przekonany, że nasze doświadczenia, nasze przygotowania, nasze sprawdzone działania spowodują, że już 1 września 2022 r. wrócimy w trybie stacjonarnym do nauki i będziemy w niej trwać przez kolejny rok szkolny - mówił Przemysław Czarnek.
Do tego, zaznaczył, że "czeka z utęsknieniem na wyniki egzaminów maturalnych i wyniki egzaminów ósmoklasisty". Jednocześnie podkreślił, że jest przekonany, iż będą one lepsze niż w zeszłym roku. - Nauka stacjonarna to coś innego niż nauka zdalna i to jest naszym priorytetem - dodał.
Natomiast minister Niedzielski kilka dni wcześniej informował o obecnych prognozach pandemii. Jest w nich mowa o możliwości wzrostu liczby zakażeń w lipcu. Wspomniał również o wrześniu i październiku.
CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus: Jesień przyniesie kolejną falę pandemii? Premier Morawiecki: COVID-19 może wrócić
- Jeżeli chodzi o wrzesień czy październik, prognozy na razie nie pokazują większego przyspieszenia pandemii, jednak oczywiście nie możemy się na nich opierać w 100 proc., co pokazały nam minione fale. Zresztą niezależnie od prognoz przygotowujemy się na najgorsze, co oznacza, że we wrześniu i październiku może nastąpić znaczny wzrost zakażeń - stwierdził.
Komentarze (0)