Łukasz Verra nie kryje satysfakcji z tego, że został zaproszony do udziału w prestiżowej imprezie modowej, która daje mu szansę zaistnieć na arenie międzynarodowej.
– Londyn zawsze mnie pociągał. To jest jedna z poważniejszych stolic modowych. Zaliczyłem też bardzo dużo wybiegów w Londynie jako gość i model, więc mam sentyment do Londynu. Miałem różne propozycje z Fashion Weeków, ale wybrałem Londyn – mówi agencji Newseria Lifestyle Łukasz Verra, projektant mody.
Łukasz Verra zapewnia, że projektowanie nie jest dla niego przygodą na kilka sezonów. Dla niego moda to nie tylko ubrania, lecz także rodzaj sztuki. Chce się w tym kierunku rozwijać, doskonalić swoje umiejętności i wciąż poszukiwać nowych płaszczyzn. Jest dumny z tego, co już udało mu się osiągnąć, ale nie powiedział w tej kwestii jeszcze ostatniego słowa.
– Jako właściciel domu mody nigdy nie oddam żadnemu inwestorowi swojej marki. Teraz otwieram Forum Stylu, to jest dom mody. Jestem też projektantem na kontrakcie torebek, jednocześnie jestem też projektantem i właścicielem marki biżuteryjnej, która nazywa się Zoé by Verra, więc wspinam się bardzo wysoko. Myślę, że tutaj jednak ten etap, który jest, już mi wystarcza, a tylko rozwój, dalsze projekty, dalsze modele – podkreśla Łukasz Verra.
Projektant ma dużo planów i wysokie ambicje. Chce, by jego marka zaistniała w światowych stolicach mody.
– Za 10 lat widzę się jako właściciela dużego domu mody, po prostu jako dość poważną ikonę w świecie mody. Jak wspominam jak to było jeszcze 2–3 lata temu to w ogóle nie marzyłem o tym, co się dzieje teraz. Spotkałem naprawdę wspaniałych ludzi i osoby, które mi pomogły, pozytywne nastawienie i dobra energia też się do tego przyczyniły. Jeśli jestem na takim etapie, to naprawdę będę jeszcze wyżej – mówi Łukasz Verra.
Verra przyznaje, że doskonale spełnia się w tym, co robi, i lubi, jak wokół niego dużo się dzieje. Choć czasem niełatwo pogodzić zarządzanie kilkoma markami i projektowanie, to jednak natłok obowiązków dodaje mu motywacji.
– Ja to kocham, zakładam słuchawki, szkicuję sobie i dla mnie to przychodzi tak. Jak zaprę się i chcę to wydać, to po prostu to wydaję, nawet za 2–3 dni. Nie jest to trudne, natomiast jest to trudne niekiedy ze względu na samą papierologię, prowadzenie spółek. Ale mam nad wszystkim oko – dodaje Łukasz Verra.
Jego ostatnia kolekcja VERRA INFINITY 2017 została entuzjastycznie przyjęta przez fachowców z branży, a miłośniczki mody już wróżą mu szybką międzynarodową karierę.