Papież Franciszek w 2014 roku wziął udział w audiencji generalnej na Placu świętego Piotra. Ojciec Święty chciał pocieszyć smutnego chłopca, który stracił czworonożnego przyjaciela. - Niebo jest otwarte dla wszystkich stworzeń bożych – powiedział papież Franciszek.
Słowa te ucieszyły nie tylko chłopca, który pożegnał psa, ale też innych miłośników zwierząt.
Organizacje Humane Society i People for the Ethical Treatment of Animals uznały słowa papieża za odrzucenie konserwatywnego poglądu kościoła katolickiego, że zwierzęta nie mogą iść do nieba, bo nie mają duszy.
- Pewnego dnia zobaczymy nasze zwierzęta znów w wieczności Chrystusa. Raj jest otwarty dla wszystkich boskich stworzeń – mówił papież Franciszek.
Jorge Bergoglio, czyli papież Franciszek, w dniu wyboru na papieża 13 marca 2013 roku przyjął imię po św. Franciszku z Asyżu. Był to założyciel zakonu franciszkanów, który jest patronem między innymi zwierząt. Święty Franciszek mówił także, że „wszystkie stworzenia są miłe Bogu”.
Przypominamy, że również Jan Paweł II miał podobne poglądy na temat zwierząt. W 1990 roku papież Polak powiedział, że „zwierzęta mają duszę”.
Zdementował to jego następca, Benedykt XVI, w kazaniu, gdzie wyraził całkowity sprzeciw tym słowom.
Komentarze (0)