- Uważam, że przyszłość przed Polską, przed Europą centralną i przed Unią Europejską wcale nie musi rysować się w czarnych barwach, że jesteśmy na dobrej drodze, aby przezwyciężyć wszystkie problemy pandemiczne, popandemiczne - mówił Mateusz Morawiecki. - Pandemia była swego rodzaju czarnym łabędziem, czyli zjawiskiem bardzo nieprawdopodobnym, ale wpływającym ogromnie na losy świata, losy gospodarcze, losy polityczne. Po 24 lutego mamy wrażenie, że cały klucz czarnych łabędzi nadleciał nad europejskie niebo i mierzymy się z wyzwaniami, o których dawno chcielibyśmy zapomnieć - zaznaczał premier.
Dodał też, że od wybuchu wojny "mierzymy się z wyzwaniami, o których dawno chcielibyśmy zapomnieć". Wymienił: zakłócone łańcuchy dostaw, zwyżki cen energii, rosnące ceny żywności i surowców oraz małą skłonność do inwestycji. - To tworzy trudne środowisko gospodarcze - stwierdził.
Cztery rozwiązania
Wśród rozwiązań dla kredytobiorców są 4 miesiące “wakacji kredytowych” w 2022 i 2023 roku - bez odsetek, dla wszystkich kredytów hipotecznych w złotówkach, niezależnie od dochodu i z prostym wnioskiem składany przez internet.
- Proponujemy tzw. wakacje kredytowe w roku 2022 i 2023 r. dla wszystkich kredytobiorców, którzy będą mieli trudność w spięciu budżetów domowych i będą chcieli skorzystać z takich wakacji. Będą one skonstruowane następująco: jedna rata kredytowa w kwartale w roku 2022 i 2023 r. zostanie niejako przesunięta do spłaty bez odsetek, czyli łącznie w tym okresie będzie to 8 rat kredytowych - wyjaśniał
Morawiecki.
Przewidziano też pomoc dla kredytobiorców z przejściowymi problemami. Mają to być dopłaty do 2 tys. zł miesięcznie do 3 lat - to do 72 tys. zł. z możliwością umorzenia 22 tys. zł.
- Dla tych kredytobiorców, którzy znajdą się w szczególnie trudnej sytuacji, dla których rata kredytu będzie przekraczała 50 proc. dochodów, albo którzy staną się bezrobotni i nie będzie ich stać na spłatę kredytów, zmuszamy sektor do skonstruowania dużo bardziej realnego i znacząco większego Funduszu Wparcia Kredytobiorców. Banki będą musiały zasilić ten fundusz dodatkową kwotą 1,4 mld zł. Będzie to 2 mld zł, co najmniej, które będą uzupełniane i które będą służyły do wsparcia kredytobiorców, którzy będą najbardziej potrzebujący. Będzie to wsparcie dopuszczalne przez 3 lata, do wysokości 2 tys. zł łącznej raty miesięcznie, a więc 72 tys. zł przez trzy lata. Jedna trzecia z tej kwoty będzie mogła zostać całkowicie umorzona w kolejnych okresach - powiedział szef rządu.
W ramach pomocy jest też wprowadzenie nowego wskaźnika oprocentowania zamiast WIBORu. WIBOR to referencyjna wysokość oprocentowania pożyczek na polskim rynku międzybankowym.
Od 2023 zostanie wypracowana i narzucona bankom nowa stawka referencyjna dla transakcji finansowych, dużo korzystniejszą dla kredytobiorców.
- Apelowaliśmy długo o to, aby banki wypracowały odpowiedni, bardziej transparentny i sprawiedliwy mechanizm kalkulowania kosztów kredytu niż WIBOR. Niestety nie doszło do tego aż do obecnego momentu. Dlatego od 1 stycznia 2023 r., razem z regulatorem rynku, ale przede wszystkim we współpracy z Sejmem, narzucimy obowiązek posługiwania się inną niż WIBOR, transparentną stawką pochodzącą z rynku międzybankowego depozytów overnight - tłumaczył premier. - Jest ona (...) znacząco bardziej korzystna dla wszystkich kredytobiorców. Kredytodawcy, czyli banki będą musiały obniżyć swoją marżę i to obniżyć mniej więcej o 1/6. Dzisiaj będzie to znacząca obniżka, nawet 0,9-1 pkt proc. na marży, ale w cyklu życia produktu będzie to ok. 0,3-0,4 pkt. proc.
W rozwiązaniach jest jeszcze fundusz pomocowy w kwocie co najmniej 3,5 mld zł. od banków. Morawiecki podkreślał, że to zdecydowane wzmocnienie odporności całego sektora bankowego poprzez utworzenie funduszu pomocowego w wysokości 3,5 mld zł. - To będzie fundusz, który nie będzie zasilony z budżetu państwa. To wszystko są środki, które będą pochodzić z sektora banków komercyjnych, z zysków banków komercyjnychm - mówił.
Premier podkreślił jeszcze, że takie działania mają spowodować, że rynek kredytów hipotecznych zostanie unormowany. Zaapelował o wypracowanie przez banki komercyjne stopy stałej dla kredytów hipotecznych. - To jest to bezpieczeństwo, które możecie zagwarantować klientom, obywatelom - dodał.
Komentarze (0)