reklama
reklama

Lublin: Kolejni oszukani metodą "na policjanta". Dwie osoby straciły pieniądze, jedna zawahała się w ostatniej chwili

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

Lublin: Kolejni oszukani metodą "na policjanta". Dwie osoby straciły pieniądze, jedna zawahała się w ostatniej chwili - Zdjęcie główne

Kolejni oszukani metodą "na policjanta". Dwie osoby straciły pieniądze, jedna zawahała się w ostatniej chwili | foto Pixabay - zdjęcie ilustracyjne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaDwójka mieszkańców Lublina padła ofiarą oszustwa metodą "na policjanta" i w efekcie stracili pieniądze. Trzecia osoba, z którą też skontaktowali się oszuści, w ostatniej chwili zrezygnowała i nie oddała im pieniędzy.
reklama

- W ostatnim czasie obserwujemy wzmożoną aktywność oszustów działających metodą na wypadek, policjanta, prokuratora czy wnuczka. Sprawcy za cel obierają nie tylko seniorów. Odnotowujemy przypadki, gdzie przestępcy dzwonią do księży, pracowników firm, księgowych oraz urzędów. Zawsze cel jest ten sam. Pod presją czasu próbują nakłonić wytypowaną osobę do przekazania pieniędzy - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.

W wyniku oszustwa 72-letni emeryt z Lublina stracił blisko 50 tys. zł. Mężczyzna uwierzył, że dzwoni do niego policjant, który prosi o pomoc w rozpracowaniu szajki oszustów. Przestępcy mieli posługiwać się podrobionym dowodem emeryta. Gdy 72-latek wahał się, czy przekazać gotówkę zarzucili mu współpracę z oszustami. Mężczyzna pod presją oddał pieniądze fałszywemu policjantowi.

reklama

Z kolei księgowa jednej z instytucji w Lublinie znalazła sie w podobnej sytuacju. Na numer służbowy 55-latki zadzwonił fałszywy policjant CBŚP, który powiedział, że jej pieniądze w banku są zagrożone i poprosił o pomoc w zatrzymaniu sprawców. Kobieta z własnego konta wypłaciła 65 tys. zł. i przelała gotówkę na wskazany rachunek. Policjanci od razu wystąpili o blokadę środków.

reklama

Podobny telefon otrzymała inna z mieszkanek Lublina.

- Kobieta za namową sprawców wypłaciła pieniądze z banku i czekała na fałszywego funkcjonariusza. Jednak w ostatniej chwili zawahała się i zrezygnowała z przekazania gotówki w kwocie 20 tysięcy złotych - dodaje komisarz Kamil Gołębiowski.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu lublin24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama