Pod koniec kwietnia w jednym z marketów w dzielnicy Czuby doszło do kradzieży. Sprawca został zauważony przez monitoring, podczas pakowania pod ubranie ładowarek sieciowych.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Okradł sklep na Czubach. Do tego miał narkotyki
- Mężczyzna po chwili podszedł do kasy, gdzie zapłacił za drobne zakupy. Następnie ze skradzionym mieniem próbował wyjść ze sklepu. Na to zdarzenie zareagował ochroniarz. Wówczas mężczyzna stał się bardzo agresywny. Zaczął szarpać pracownika i próbować uciec. W końcu udało mu się wyrwać i wybiec ze sklepu. Wartość 3 skradzionych ładowarek wyceniono na 200 złotych - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
W czwartek (5 maja) policjanci zatrzymali mężczyznę. Jest nim 33-letni mieszkaniec Lublina. W jego domu mężczyzny funkcjonariusze odnaleźli więcej mienia, co do którego istnieje prawdopodobieństwo, że pochodzi z kradzieży. 33-latek noc spędził w policyjnej celi. Następnego dnia został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty kradzieży rozbójniczej. Tam też zapadnie decyzja na temat wniosku o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat więzienia.
Komentarze (0)