Policyjni jeźdźcy mają lepszą widoczność i mogą z dalszej odległości dostrzec niebezpieczne sytuacje. Ponadto konie reagują na zagrożenie szybciej niż człowiek.
Mundurowi na koniach strzegą nienaruszalności wschodniej granicy oraz terenów przygranicznych. Patrolują teren wzdłuż rzeki Bug - naturalnej granicy z Białorusią. Na koniach mundurowi są w stanie dotrzeć w miejsca trudno dostępne, takie do których nie dojadą pojazdami służbowymi.
Policjanci z Zespołu Konnego Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej w Tomaszowie Mazowieckim w składzie mł.asp. Agnieszka Walczak oraz mł.asp. Sławomir Sulgostowski podkreślają, że taki rodzaj służby jest połączeniem pracy z pasją.
- Przed każdym wyjazdem oraz po powrocie z patrolu, policjanci wykonują pielęgnacyjne zabiegi, które również budują relacje z koniem – informuje nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
Konie, które pełni służbę w policji muszą przejść specjalistyczne szkolenie polegające m.in. na oswajaniu z nietypowymi sytuacjami, hukiem czy też dymem. Konie, które obecnie patrolują wschodnią granicę stacjonują w Stadninie Koni w Janowie Podlaskim.
Komentarze (0)