Powiat opolski: Chciała zainwestować w kryptowaluty, a została oszukana

33-letnia mieszkanka gminy Chodel w powiecie opolskim padła ofiarą oszustów. Kobieta z zamiarem inwestycji w kryptowaluty, wypełniła internetowy formularz wpisując swoje dane z numerem pesel i przesłała mailem kserokopię dowodu osobistego i karty płatniczej. Potem przez dwa tygodnie obserwowała na założonym koncie wartości sugerujące, że zwiększa się na nim stan środków, co miało pokazywać, że zaczęła na inwestycji zarabiać.

- Po tym czasie, do 33 latki zadzwonił mężczyzna podający się za analityka, któremu oświadczyła, że chce swoje pieniądze wypłacić. Rozmówca oświadczył, że do wypłaty środków  konieczne jest zainstalowanie aplikacji AnyDesk oraz otwarcie nowego konta bankowego. Kobieta natychmiast otworzyła konto w jednym z banków oraz zainstalowała proponowaną aplikację. Kiedy poinformowała o tym „konsultanta”, zauważyła, że uzyskał on zdalny dostęp do jej laptopa i złożył w jej imieniu wniosek kredytowy - informuje aspirant sztabowy Edyta Żur z KPP w Opolu Lubelskim.

Gdy 33-latka zapytała dlaczego wykonał taką operację, "konsultant" odpowiedział, że jest to kredyt operacyjny, który zostanie anulowany.  Kobieta przelała łącznie blisko 18 tys. zł ze swojego banku na nowo utworzone konto.

Kilka dni później z kobietą skontaktował się inny "analityk”. Powiedział że padła ofiarą oszusta i polecił aby zablokowała mężczyznę, który wcześniej się z nią kontaktował. Polecił też, by wszystkie pieniądze z nowego konta przelała na wskazany przez niego rachunek bankowy.

CZYTAJ TAKŻE: Powiat opolski: Chciała sprzedać odzież przez internet. Straciła pieniądze

- Kiedy kobieta wykonała polecenie, rozmówca oświadczył, że jej środki zgromadzone w kryptowalucie są zablokowane i konieczne jest zaciągnięcie kolejnego kredytu. 33 latka wykonywała wszystkie sugestie fałszywego analityka, który przedstawiał kolejne powody, dla których konieczne jest zaciągnięcie kredytu i przelanie go na wskazane konto. Łącznie oszust wyłudził od kobiety ponad 45 tysięcy złotych. Po tym wszystkim kontakt z "analitykiem się urwał” - dodaje aspirant sztabowy Edyta Żur.

Wtedy do kobiety dotarło, że padła ofiarą oszusta i zgłosiła sprawę na policję.   

Sprawdź portal Wspólnota Opolska, bądź na bieżąco!