Wiktor Przyjemski po zakończeniu poprzedniego sezonu zmienił Abramczyk Polonię Bydgoszcz na ekipę Drużynowych Mistrzów Polski. Zaledwie 19-letni zawodnik uchodzi za najlepszego juniora w naszym kraju, a w zeszłym roku jego średnia 2,500 punktu na bieg była najwyższą na całym zapleczu PGE Ekstraligi. Junior "Koziołków" przed nadchodzącą kampanią zapowiada, że chciałby dobrze wejść do zespołu i od razu wskoczyć na wyższy poziom.
Na niecały miesiąc przed rozpoczęciem sezonu Przyjemski udzielił wywiadu WP SportowymFaktom i powiedział kilka słów na temat jego przyszłości w Motorze. Nowy lider formacji juniorskiej jest przekonany, że uda mu się dobrze zadebiutować na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w kraju. – Udowodniłem, że potrafię jeździć na żużlu i to bardzo dobrze, jak na swój wiek. Za mną bardzo udany sezon, niestety zakończony pechową kontuzją. Pora na PGE Ekstraligę. Bez wątpienia łatwo nie będzie, ale wydaje mi się, że dołożę parę punktów – przekonuje Przyjemski.
Urodzony w Bydgoszczy żużlowiec zna swoją wartość i deklaruje, że w przyszłości chciałby pójść w ślady swojego nowego kolegi z zespołu, Bartosza Zmarzlika i zostać najlepszym na świecie – Zawsze stawiam sobie najwyższe cele. Jestem zawodowcem i chciałbym być kiedyś mistrzem świata. Nie zmienia to faktu, że podchodzę do swojej pracy z chłodną głową. Zostałem najlepszym zawodnikiem zaplecza najlepszej żużlowej ligi świata w bardzo młodym wieku. Wielu konkurentów było bardziej doświadczonych i nie boję się dodać, że lepszych technicznie niż ja. Za to liczby przemawiają w tej statystyce na moją, a nie ich korzyść. Trudno jednak to przekładać na PGE Ekstraligę. Nowe środowisko, warunki, inne wyzwania... Na pewno będzie trudno, ale jestem gotowy. Inaczej nie zdecydowałbym się na taki ruch – zapowiedział junior Motoru.
A czy zawodnik, który sam nazywa się najlepszym spośród pierwszoligowców poprzedniego sezonu, odczuwa dodatkowy ciężar przed debiutanckim rokiem w elicie? – Nikt nie nakłada na mnie presji. Poznałem już środowisko od środka, nie licząc zawodników, których poznałem na torach. Mogę powiedzieć, że zmieniają się tylko cele. Nie wymaga się ode mnie samych trójek – podsumował 19-latek.
Pierwszy mecz Wiktora Przyjemskiego w PGE Ekstralidze oraz rozpoczęcie sezonu w wykonaniu Orlen Oil Motoru Lublin już 14 kwietnia. Rywalami zespołu trenera Macieja Kuciapy na wyjeździe będą żużlowcy GKM-u Grudziądz. "Koziołki" już trzeci raz z rzędu spróbują wygrać Drużynowe Mistrzostwo Polski. Zanim to nastąpi, lubelska drużyna odjedzie kilka sparingów. Najbliższy już w środę, 20 marca w Ostrowie Wielkopolskim.
Komentarze (0)