reklama
reklama

81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Te wiersze wzruszają do łez

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Dominika Polonis

81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Te wiersze wzruszają do łez - Zdjęcie główne

foto Dominika Polonis

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW piątek (1 sierpnia) upamiętniana jest 81. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. W każdym mieście w Polsce w godzinę „W”, czyli o 17:00, zawyją syreny. Przypominamy najpiękniejsze wiersze kojarzone z Powstaniem Warszawskim.
reklama

1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17.00 (do dziś mówi się, że to godzina „W”) na rozkaz komendanta głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” rozpoczęło się Powstanie Warszawskie. Była to największa akcja zbrojna podziemia w okupowanej Europie. Celem powstania było wyzwolenie stolicy spod niemieckiej okupacji i objęcie władzy przez Polskie Państwo Podziemne przed nadejściem wojsk sowieckich.

Walki miały potrwać zaledwie kilka dni. Ostatecznie Powstanie Warszawskie zakończyło się 2 października 1944 roku, po 63 dniach walk. Uczestniczyło w nim ok. 50 tys. żołnierzy Armii Krajowej oraz innych formacji podziemnych, a także tysiące ochotników, w tym kobiety i młodzież. 
Walki toczyły się w dramatycznych warunkach, przy braku wystarczającego uzbrojenia, żywności i wsparcia z zewnątrz. W ich wyniku zginęło ponad 150 tys. cywilów.

reklama

Powstanie zakończyło się kapitulacją, a Warszawa została niemal doszczętnie zniszczona. Mimo militarnej klęski, zapisało się w historii jako symbol niezłomności, odwagi i dążenia do wolności. Dla wielu Polaków pozostaje jednym z najważniejszych wydarzeń XX wieku.

Te wydarzenia skłoniły poetów do napisania wierszy. Do dziś, są obowiązkowymi pozycjami na lekcjach języka polskiego w całym kraju. I choć powstało ich bardzo wiele, przypominamy dwa najważniejsze, które wzruszają Polaków do łez. 

Krzysztof Kamil Baczyński, "Elegia... [o chłopcu polskim]

Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, 

reklama

haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, 

malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, 

wyszywali wisielcami drzew płynące morze. 

Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć, 

gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami. 

Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg, 

przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. 

I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, 

i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło. 

Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. 

reklama

Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?

Józef „Ziutek" Szczepański, "Dziś idę walczyć - Mamo!" 

Dziś idę walczyć - Mamo! 

Może nie wrócę więcej, 

Może mi przyjdzie polec tak samo 

Jak, tyle, tyle tysięcy 

Poległo polskich żołnierzy 

Za Wolność naszą i sprawę, 

Ja w Polskę, Mamo, tak strasznie wierzę 

I w świętość naszej sprawy 

Dziś idę walczyć - Mamo kochana, 

reklama

Nie płacz, nie trzeba, ciesz się, jak ja, 

Serce mam w piersi rozkołatane, 

Serce mi dziś tak cudnie gra. 

To jest tak strasznie dobrze mieć Stena w ręku 

I śmiać się śmierci prosto w twarz, 

A potem zmierzyć - i prać - bez lęku 

Za kraj! Za honor nasz! 

Dziś idę walczyć - Mamo!

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo