Dieta amerykańska – czym jest?
Zaprojektowana z myślą o szybkiej redukcji masy ciała dieta amerykańska polega na jadłospisie o obniżonej kaloryczności. Powstała ona z ręki doktora Johana Hempere'a, który założył, że wartość energetyczna nie powinna przekraczać dziennie progu 1500 kcal. Jest to podaż, która dla przeciętnego człowieka jest niewystarczająca do utrzymania aktualnej masy ciała, co w rozrachunku skutkuje jej zmniejszeniem.
Co ważne, twórca diety ostrzega przed efektem jo-jo, który może nastąpić przy zbyt szybkim zmniejszeniu kaloryczności diety. Właśnie dlatego zaleca cotygodniową obniżkę kaloryczną o 200 kcal. Wyróżnia on jednocześnie dwa etapy tej diety – pierwszy z nich trwa przez początkowe 5 dni, a kolejny przez następujące po nich 3 tygodnie.
Co można, a czego nie można jeść?
W diecie amerykańskiej nie chodzi jedynie o obniżenie kaloryczności. W zależności od etapu diety zaleca się całkowicie inny jadłospis.
Co można jeść przez pierwsze 5 dni diety? Wtedy można spożywać wyłącznie owoce, szczególnie uwzględniając:
- ananasy,
- maliny,
- brzoskwinie,
- truskawki,
- wiśnie.
Kluczem jest też świeżość wszystkich produktów – zabronione są soki – wersje suszone, jak i konserwowe. Wszystko to powinno zostać zwieńczone poprzez wypicie około 2 litrów wody mineralnej dziennie.
Co spożywać w drugim, 3-tygodniowym etapie diety? Tutaj podstawą dalej powinny być owoce, jednak można do nich dodać również:
- odtłuszczone i chude przetwory mleczne,
- mięso drobiowe,
- chude ryby,
- otręby i kiełki,
- warzywa,
- drożdże,
- razowe i chrupkie pieczywo.
Jak można się domyślić, nie można tutaj pozwolić sobie na sól, słodycze, tłuszcze zwierzęce, alkohol, jak i kawę. Podjadanie zredukowane jest poprzez wprowadzenie pięciu posiłków w ściśle określonych godzinach.
Dieta amerykańska – zalety i wady
Niewielka podaż kalorii w diecie amerykańskiej jest podstawą obniżenia wagi ciała. Jednocześnie wyeliminowano z niej substancje, które w dzisiejszych czasach są bardzo problematyczne w kontekście zachowania zdrowia i prawidłowej masy ciała – mowa tutaj o soli, cukrze, jak i nasyconych kwasach tłuszczowych. Efektem są mniejsze skoki poziomu glukozy we krwi, a przez to też energii podczas dnia. Jednocześnie zmniejsza się poziom szkodliwego cholesterolu we krwi. Wszystko to łączy się również z dużą podażą błonnika pokarmowego, który pomaga w detoksykacji i wypróżnianiu.
Dieta ta posiada jednak też wady. Jedną z nich jest ciągła potrzeba kontroli kaloryczności posiłków, co może być trudne podczas tempa życia dzisiejszych czasów. Jednocześnie nie może być stosowana długoterminowo, co oznacza możliwy powrót do złych nawyków. Niska kaloryczność diety amerykańskiej wiąże się również z niższym poziomem energii. Osoby ją stosujące mogą doświadczać bólów głowy, braku motywacji, osłabienia oraz wahań nastroju.
Jakich efektów można się spodziewać?
Efekty diety amerykańskiej są nadzwyczaj pozytywne – pozwala ona na zrzucenie nawet kilku kilogramów podczas jednego miesiąca. Wszystko to dzięki radykalnemu obniżeniu kaloryczności posiłków. Jest to dobry sposób dla każdego, kto potrzebuje z jakichś powodów szybkiego zrzucenia zbędnej masy ciała. Warto jednak pamiętać, że proces ten będzie trudny i związany z problemami natury fizycznej oraz psychicznej.
Komentarze (0)