reklama
reklama

Kraj: Ustawa "Lex Czarnek" okiem ministra Czarnka: Moje reformy trafiają w sam punkt

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Łukasz Prusak

Kraj: Ustawa "Lex Czarnek" okiem ministra Czarnka: Moje reformy trafiają w sam punkt - Zdjęcie główne

Przemysław Czarnek | foto Łukasz Prusak

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z LublinaDo zmian w systemie oświaty, czyli tzw. ustawy "Lex Czarnek" odniósł się Przemysław Czarnek - minister edukacji i nauki. Stwierdził, że Jego reformy trafiają w punkt, ustawa nie dotyka nauczycieli, a protesty wobec zmian były wyolbrzymione.
reklama

Od pewnego czasu planowane były zmiany w systemie oświaty. Zapowiedziano np. większe kompetenecje dla kuratorów oświaty. Dzięki zmianom będą mieli oni decydujący głos przy powołaniu dyrektora szkoły oraz będą wyrażali zgodę, jeśli szkoła zechce realizować zajęcia spoza podstawy programowej. Projekt ustawy w tej sprawie nazwano "lex Czarnek", co nawiązuje do Przemysława Czarnka - ministra edukacji i nauki. Sprzeciwem wobec zmian były protesty w całej Polsce, w tym w Lublinie, ale ustawę ostatecznie i tak przyjęto.

reklama

Szef resortu edukacji i nauki był gościem Radia Wrocław, gdzie rozmawiano z nim o zmianach w systemie. Zapytano Go, dlaczego reforma budzi kontrwowersje.

Moje reformy trafiają w sam punkt, w samą dziesiątkę problemów, które chcemy rozwiązywać. Dlatego są emocje w środowiskach liberalnych i lewackich, w mediach liberalnych i lewackich oraz wśród opozycji liberalnej i lewackiej - stwierdził Przemysław Czarnek.

reklama

Odniósł się też do protestów w sprawie zmian. Zdaniem ministra były one wylobrzymione. - Przed Sejmem protestowało 100 organizacji reprezentowanych - jak to mówił Sławomir Broniarz - przez niemal 100 osób. Było więcej organizacji niż demonstrujących - powiedział Czarnek.

reklama

Oprócz tego, został zapytany o sprzeciw nauczycieli, jeśli chodzi o reformę. W odpowiedzi spytał "o których nauczycieli chodzi". - Nauczycieli jest ponad 600 tys. Nauczyciele napisali również tę ustawę, która została nazwana "lex Czarnek" - mówił szef resortu.

Poruszono też kwestię, co by było gdyby Andrzej Duda - prezydent RP zawetował ustawę. 

reklama

Pozostałą część artykułu przeczytasz tutaj.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu pulawy.24wspolnota.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama