Sejm przegłosował nowelizację ustawy o Prawie oświatowym nazywaną "lex Czarnek", co nawiązuje do Przemysława Czarnka - ministra edukacji i nauki oraz byłego wojewody lubelskiego. Nowelizację przygotowało Ministerstwo Edukacji i Nauki. Dzięki zmianom w ramach nowelizacji, kuratorzy oświaty będą mogli zdecydować kto ma zostać dyrektorem szkoły i kogo odwołać z takiego stanowiska. Do tego, jeśli dyrektor nie zrealizuje zaleceń kuratora, kurator będzie miał możliwość wezwania go do wyjaśnień. Oprócz tego, jeżeli szkoła będzie chciała zorganizować dodatkowe zajęcia realizowane przez organizacje samorządowe, będzie konieczna zgoda kuratora na organizację. Zmiany spotkały się z krytyką i protestami.
Zdaniem szefa resortu edukacji zmiany pozwolą kontrolować czego dzieci będą uczyły się w szkołach na zajęciach dodatkowych.
CZYTAJ TAKŻE: Kraj: Trwają protesty przeciwko zmianom w oświacie. Minister Czarnek: Bezczelne kłamstwa o rzekomym "niszczeniu edukacji"
- Bądźmy szczerzy, o co walczą ci ludzie, którzy wprowadzają zamęt wokół lex Czarnek. Walczą o to, żeby ten pochód, który przeszedł przez instytucje kultury, przez uczelnie, pochód neomarksistowski, lewacki z demoralizacją dzieci i młodzieży, ze wciskaniem dzieciom rzeczy, które są absolutnie sprzeczne z rzeczywistością, żeby przeszedł także przez szkoły podstawowe i ponad podstawowe i na to się zgodzić nie możemy i dlatego taki krzyk. Nic więcej nie chcemy. Chcemy wiedzieć, czego organizacje pozarządowe będą chciały uczyć dzieci i młodzież - powiedział jeszcze w styczniu Przemysław Czarnek w radiowej "Jedynce".
Do nowych przepisów odniósł się m.in. Szymon Hołownia - lider Polski 2050. Na swoim profilu Facebook zamieścił film, w którym komentuje zmiany i zwraca się wprost do szefa resortu edukacji i nauki. Mówi też o Tomaszu Rzymkowskim - wiceministrze edukacji i nauki oraz Barbarze Nowak - małopolskiej kurator oświaty.
- To jest potwornie zła ustawa. To jest ustawa, która jest koszmarem zupełnym. To jest zrealizowanie snów jakiś chorych ideologów - stwierdził Szymon Hołownia. - To jest doprowadzenie polskiej szkoły na skraj przepaści. W "lex Czarnek chodzi o doprowadzenie do sytuacji, żeby Czarnek i Rzymkowski za pośrednictwem powołanych sobie kuratorów takich jak pani Nowak w Małopolsce, mogli sterować każdą szkołą.
Lider Polski 2050 nawiązał również do konieczności zgód na zajęcia. - Ktoś dzisiaj słusznie zadał pytanie, czy kościół Katolicki, albo jakieś katolickie stowarzyszenie też będzie musiał o takie pozwolenia występować, jeśli będzie chciało przeprowadzić zajęcia - powiedział Hołownia.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Szymon Hołownia: Państwo nie może być bankomatem skrzyżowanym z wpłatomatem [WIDEO, GALERIA]
Jego zdaniem lex Czarnek, to "wylanie dziecka z kąpielą". Dodał, że nie chodzi tylko o organizacje, które mogłyby opowiedzieć o tolerancji, ale też np. o organizacje pomocowe i organizacje obywatelskie. Według Hołowni wiele organizacji zrezygnuje i przez nowe wymogi, nie będzie realizować zajęć.
- To jest chore i to jest patologia, że żyjemy w świecie, w którym Czarnek zamierza wychowywać dzieci według swoich standardów - zaznaczył Hołownia. - Wara panu, panie Czarnek, od moich dzieci, wara panu od wychowywania naszych dzieci według pana zakutych poglądów i pana wizji, bo to nie są pańskie dzieci! - podkreślił lider Polski 2050 - Zabierają dzisiaj dzieci rodzicom, żeby wykształcić według klucza ideologicznego. Zamierzają spaczyć nasze dzieci, by dłużej utrzymywać się przy korycie. Taki jest ich pomysł.
Komentarze (0)