W ubiegłym tygodniu w centrum Lublina młody mężczyzna wszedł do sklepu, gdzie z półki wziął piwa o wartości kilkunastu złotych.
- Następnie nie mając zamiaru płacić, wyszedł obok kasy. Całą sytuację zaobserwował jeden z pracowników, który od razu zareagował. Wówczas sprawca stał się agresywny, zaczął szarpać i kopać mężczyznę. Po chwili uciekł - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Pijany wyszedł ze sklepu z pączkami i chciał prowadzić. Powstrzymał go świadek
Policjanci już po kilku dniach ustalili mężczyznę, którym okazał się 20-latek z Lublina. We wtorek (1 marca) został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Trafił pod dozór policji. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10 lat więzienia.
Komentarze (0)