W poniedziałek (7 lutego) policjanci dostali zgłoszenie o kradzieży samochodu marki mazda. 36-latek poinformował funkcjonariuszy, że zostawił auto na parkingu przy al. Piłsudskiego. Rano, gdy chciał jechać do pracy, okazało się, że samochód zniknął.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Śmiertelne potrącenie 72-latki na Czechowie. Kobieta przechodziła przez przejście dla pieszych
- Funkcjonariusze z komendy miejskiej rozpoczęli czynności operacyjne. Gdy okazało się, że żaden z monitoringów nie zarejestrował samochodu, policjanci zaczęli mieć podejrzenia co do okoliczności zgłoszenia. Dlatego postanowili sprawdzić okoliczne parkingi osiedlowe. Jak się okazało, pojazd stał zaparkowany przy ulicy Nadbystrzyckiej. Samochód nie nosił żadnych śladów włamania - informuje komisarz Kamil Gołębiowski z KMP w Lublinie.
Samochód wrócił do właściciela, a sprawa została umorzona. Mężczyzna przyznał, że ma problemy z orientacją w Lublinie.
Komentarze (0)