Na polsko-białoruskiej granicy koczują imigranci m.in. z Afganistanu, Syrii i Iraku, którzy próbują nielegalnie przekroczyć granicę. Dlatego polski rząd wprowadził 30-dniowy stan wyjątkowy, który obowiązuje w części województwa lubelskiego i województwa podlaskiego. W przypadku Lubelszczyzny chodzi o powiat bialski powiat włodawski.
Stan wyjątkowy obowiązuje do piątku (1 października). Andrzej Duda - Prezydent RP zwróci się do posłów z wnioskiem o przedłużenie stanu o kolejne 60 dni. Głosowanie nad wnioskiem ma odbyć się w czwartek (30 września) wieczorem w trakcie posiedzenia Sejmu.
CZYTAJ TAKŻE: Lublin: Uczcili pamięć zmarłych imigrantów. Manifestacja "Stan wyjątkowej podłości - przerwijmy milczenie" [GALERIA]
- Miesiąc temu w pasie przygranicznym wprowadziliśmy stan wyjątkowy, żeby nasi żołnierze i funkcjonariusze mogli w spokoju pełnić swoje obowiązki - mówił w trakcie konferencji prasowej Andrzej Duda. - Wydaje się, że przedłużenie stanu wyjątkowego będzie zasadne.
Oprócz tego, w nocy z wtorku na środę (28/29 września) na granicy polsko-białoruskiej, w miejscowości Tarasiuki niedaleko Włodawy, na bagnach znaleziono trójkę Syryjczyków - dwie kobiety i mężczyznę.
Pozostałą część artykułu przeczytasz tutaj.
Komentarze (0)