We wtorek (13 września) do bialskiej komendy zgłosił się prezes zarządu jednej z bialskich firm. Powiedział, że nieznany sprawca usiłował dokonać oszustwa na szkodę firmy.
- Mężczyzna dodał, że dzień oszust skontaktował się z księgową firmy zlecając przelew. Sprawca podszył się pod zgłaszającego wysyłając maila prosząc o sprawdzenie salda i dokonanie przelewu na kwotę sięgającą niemal 180 tysięcy złotych. Kobieta była przekonana, że jest to mail przesłany przez przełożonego, którego nazwisko widoczne było w oknie adresowym - informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla z KMP w Białej Podlaskiej.
Sprawca ustalił jaką gotówką firma dysponuje, a potem przesłał dane do wykonania przelewu prosząc o przesłanie potwierdzenia zrealizowanej dyspozycji. Pracownica wykonała przelew, przy czym skontakowała się osobiście z prezesem. Okazało się, że on nie zlecał takiej dyspozycji. Pracownik banku zablokował przesłaną gotówkę nim ta trafiła do oszustów. Policjanci szukają oszustów.
CZYTAJ TAKŻE: Powiat bialski: Policja zlikwidowała uprawę konopi. Niektóre miało niemal 2 metry wysokości
Sam „Businnes Email Compromise” to nowy typ oszustwa skierowany do pracowników firm i instytucji.
- By nie paść jego ofiarą pamiętajmy by na prośby otrzymane w postaci wiadomości email zawsze odpowiadać korzystając z posiadanych danych teleadresowych. Nie odpowiadajmy bezpośrednio na otrzymany e-mail, nie korzystajmy z numerów telefonów ani innych danych kontaktowych podanych w wiadomości e-mail. Sprawdzajmy też adresy e-mail z których otrzymujemy wiadomości, te z których korzystają oszuści mogą być łudząco podobne do oryginałów - przestrzega komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla.
Komentarze (0)